29 września 2020
11

Artykuły z tej kategorii

Często jeżdżąc z grupami obcokrajowców po Polsce przejeżdżam przez Gniezno bez zatrzymywania. Wtedy opowiadam im tylko, znaną nam wszystkim od dziecka, legendę o Lechu, Czechu i Rusie, kilka zdań o pierwszym biskupstwie na ziemiach polskich i o katedrze, którą widzimy z daleka przejeżdżając przez miasto …. i to w zasadzie tyle …. a wielka szkoda, bo miejsce jest naprawdę niezwykłe i szalenie ważne dla kształtowania się polskiej państwowości.

Pierwszy gród w Gnieźnie, jeden z grodów centralnych państwa Polan, został wzniesiony na Wzgórzu Lecha w latach 940-941. W czasach Mieszka I został rozbudowany i zmodernizowany i stał się siedzibą władców piastowskich jako główny gród państwa Polan. Dziś mówimy, że Gniezno było pierwszą stolicą Polski. Jednak warto pamiętać o tym, że w tamtym czasie nie było jednego najważniejszego miasta/grodu w państwie, które moglibyśmy nazywać stolicą, tak jak dziś rozumiemy znaczenie słowa „stolica”. Stolica była tam, gdzie aktualnie przebywał władca wraz ze swym dworem.

Nie mniej faktem jest, że to właśnie w Gnieźnie w roku pańskim 966 Mieszko I przyjął chrzest i stał się władcą państwa Polan. Tylko pamiętajmy o tym, że Mieszko I nigdy nie był królem. Często mając w głowie „Poczet królów i książąt polskich” Jana Matejki pamiętamy, że otwiera go właśnie portret Mieszka I i  utożsamiamy go z pierwszym królem Polski. Nic bardziej mylnego. Dopiero jego syn Bolesław Chrobry został koronowany na pierwszego króla Polski właśnie w Katedrze Gnieźnieńskiej w roku pańskim 1025. I choć wkrótce potem, bo już w 1038r. po zniszczeniu miasta przez czeskiego księcia Brzetysława, Kazimierz Odnowiciel przeniósł stolicę do Krakowa, to pod koniec XIII w. koronacje królów ponownie zaczęto organizować w Gnieźnie. Przez blisko 300 lat Katedra w Gnieźnie była miejscem koronacji 5 królów: Bolesława Chrobrego, Mieszka II, Bolesława Śmiałego, Przemysła II i Wacława II.

Rzeźba Bolesława Chrobrego na Trakcie Królewskim

Oczywiście najważniejszym miejscem do odwiedzenia w Gnieźnie jest Katedra. Świątynia, którą dziś możemy podziwiać jest czwartą świątynią zbudowaną w tym miejscu. Pierwsza była rotunda z X w. wybudowana za czasów Mieszka I, potem na przełomie X/XI w. na tym samym miejscu wybudowano bazylikę, by w XI w. wybudować katedrę romańską. Dziś po tych budynkach pozostały fundamenty oraz słynne odlane z brązu Drzwi Gnieźnieńskie. Każde skrzydło ma ponad 3 metry wysokości i waży 600 kg.

Drzwi, które są jednym z najcenniejszych zabytków polskiego średniowiecza liczą sobie ponad 800 lat. Na drzwiach przedstawione są sceny z życia św. Wojciecha od narodzin do śmierci i złożenia jego ciała w katedrze. Dość zaskakującym jest fakt, że drzwi nie stanowią głównego wejścia do kościoła, a są jedynie bocznym wejściem do świątyni. Wytłumaczenie jest bardzo proste. Są one 200 lat starsze od dzisiejszej katedry. Zostały wykonane do świątyni, która stała w tym miejscu wcześniej. Dlatego dziś wydają się nieco niedopasowane do gotyckiego wnętrza, co nie pomniejsza ich wartości.  

Jednak sercem katedry jest barokowa konfesja, a w niej srebrna trumienka, która skrywa doczesne szczątki św. Wojciecha. Szczątki, które wcześniej wykupiono od Prusów za tyle kilogramów srebra ile ważyło ciało męczennika. A może było to złoto? Wersje są różne. Ale może pogodzić je legenda, zaczerpnięta z książki „Legendy, podania i obrazki historyczne” autorstwa Cecylii Niewiadomskiej, wydanej w 1919r., którą pozwalam sobie przytoczyć poniżej:

 ”Gdy św. Wojciech zamordowany został przez Prusaków, którym niósł światło nauki Chrystusa, Bolesław Chrobry postanowił wykupić ciało męczennika i złożyć w Gnieźnie, w kosztownym grobowcu.
Tym sposobem pragnął oddać cześć świętemu i pozyskać jego błogosławieństwo dla kraju.
 Posłał więc rycerzy z bogatymi dary w złocie, srebrze, tkaninach, broni. Złożono je na wadze, a na drugiej szali zwłoki świętego.  Ku zdumieniu jednak chrześcijan i pogan szala ze złotem i srebrem podniosła się w górę, jakby nic nie ważyła w porównaniu z ciałem męczennika.
 Dorzucają na nią, co kto ma przy sobie, ale daremnie: to są tylko dary, ofiara przecież więcej u Boga ma znaczenia, więcej nieskończenie waży. Jakże więc spełnią rozkaz swojego monarchy?
 Wtem wysuwa się z tłumu uboga wdowa, chrześcijanka. Tak gorąco pragnęła, by ciało świętego wykupione zostało z rąk niewiernych i uczczone pogrzebem chrześcijańskim, — tak gorąco tego pragnęła! Gdyby miała skarby, oddałaby je za nie, oddałaby tak chętnie, — może by przeważyły szalę? Ale nic nie ma. Oto dwa pieniążki, cały jej majątek; dwa pieniążki, w ciężkim trudzie zarobione, może na chleb dla dzieci, — niech je Bóg przyjmie, bo więcej nic nie ma; oddałaby przecież choćby życie własne, gdyby potrzebne było.

 Rzuca małe pieniążki na szalę pełną złota, — niewielka to ofiara, ale prosto z serca, a Bóg serca nasze ocenia. I oto cud! Szala ze złotem opada, opada do samej ziemi. Zdejmują srebro, złoto, dwa pieniążki wdowy mają tę samą wagę, co ciało świętego, bo także są ofiarą.”

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest głównym patronem Polski. Dziś św. Wojciech jest także patronem Czech, Prus, Węgier i nade wszystko – patronem duchowej jedności Europy.

W 1760r. katedra ponownie częściowo spłonęła i została odbudowana w stylu barokowym. Po raz kolejny została zniszczona w dn. 23 stycznia 1945r. przez Armię Czerwoną już po wyzwoleniu Gniezna. Po wojnie zdecydowano się na odbudowę katedry pozbawiając ją barokowych ozdób i przywracając jej pierwotny gotycki kształt.

W 1966r. w Gnieźnie odbyły się centralne uroczystości Tysiąclecia Chrztu Polski i Państwa Polskiego

Pamiętajmy o tym, że Gniezno to siedziba prymasa Polski. I to właśnie biskup gnieźnieński od ponad 1050 lat kieruje polskim Kościołem katolickim.

Ale Gniezno, to nie tylko katedra. Warto przejść się także wzdłuż niedawno utworzonego tzw. Traktu Królewskiego na którym znajdziecie pełne ekspresji rzeźby koronowanych w Gnieźnie królów Polski.

Jeśli nie chcecie skorzystać z usług miejscowego przewodnika, proponuję wgrać w telefon specjalną aplikację „Królika Goń” przygotowaną przez Wielkopolską Organizację Turystyczną, która  przeprowadzi was przez najciekawsze punkty miasta.

Tym sposobem, dzięki Królikowi Hokeiście dowiecie się, że Gniezno ma bogatą tradycję w hokeju na trawie. Królik Szofer przypomni wam o gnieźnieńskiej fabryce powozów i bryczek, a Królik Medyk o wielkiej zarazie, która nawiedziła miasto w 1708r. Każdy z nich ma swoją historię do opowiedzenia. Królików jest 15, a mapkę do trasy zwiedzania znajdziecie poniżej:

Gdy już zmęczycie się zwiedzaniem, warto wstąpić do Dobrego Browaru, aby popróbować wyśmienitego rzemieślniczego piwa. Co do restauracji, to niestety nie wypróbowałam tej, którą chciałam odwiedzić, bo akurat była niedostępna ze względu na jakąś zamkniętą imprezę. Może uda się następnym razem.

Zwiedzanie katedry - http://wzgorzelecha.pl/

Katedra Gnieźnieńska - https://www.youtube.com/watch?v=TeA2SuBj0Fk

Muzeum Początków Państwa Polskiego - http://www.muzeumgniezno.pl/

Dobry Browar - https://www.facebook.com/dobrybrowar/

Mieszko, Mieszko - mój koleżko, czyli słów kilka o Gnieźnie

27 marca 2020

Anna Pawlina - przewodnik po Warszawie, pilot wycieczek